,,Pokornie"
[Reflection] [One-shot]
Autor: Mommomi
Do trzech razy sztuka, mówią.
Planujesz słodką zemstę na tej durnej jajogłowej. Uratowała cię, w głębi duszy zazdrościsz, chcesz być jak ona, mieć ten przeżytek zwany "przyjaźnią", choć nie dopuszczasz takiej myśli, że nie wybrnęłabyś z sytuacji sama, jesteś jej wdzięczna.
Nie możesz na niczym skupić uwagi.
Udajesz silną, lecz łzy cisną ci się do oczu, kiedy sobie przypominasz o tym, jak wszyscy drwią na twój widok.
Od tygodni nie wychodzisz z domu, czujesz się jak mrówka którą każdy może rozdeptać, zdajesz sobie sprawę, że Trixie nie jest ani wspaniała, ani potężna.
Powoli zaczynasz wariować, w twojej głowie dudni coś co zupełnie do ciebie nie pasuje, zdajesz sobie sprawę, że jesteś od kogoś gorsza, prawdopodobnie też nie lepsza niż cała reszta kucyków, to tak dziwnie brzmi w twoich ustach, kiedy szepczesz.
Pragniesz, aby ktokolwiek wziął cię w swoje kopytka i potwierdził, że jesteś cudowna, piękna i myślisz błędnie, powiedzmy jednak szczerze, kto chciał się kiedyś spalić w twoim blasku, a kto teraz chcę oślepnąć w twoim cieniu?
Przyglądasz się swojemu odbiciu w lustrze, dotykasz delikatnie kopytem tafli, widzisz przeciętność. Po twoich policzkach spływają łzy, choć to nie smutek, a bezsilność, na twarzy widnieje lekki uśmiech, chyba żałujesz, lecz jesteś słaba, nie masz tyle mocy, aby wstać.
Jeśli Trixie nie zostanie zapamiętana, tak jakby tego pragnęła, nie będzie zapamiętana w ogóle...