Published using Google Docs
Warkocz królewny Wisły
Updated automatically every 5 minutes

      Warkocz królewny

               Wisły

                   Marta Juza-Jakubowska

Dawno temu, u podnóża Baraniej Góry mieszkała śliczna królewna Wisła. Jej oczy były błękitne jak niebo, a głos dźwięczny niczym śpiew słowika. Natura obdarzyła ją pięknym złotym warkoczem.

Pewnego słonecznego dnia u bram zamku stanął młody królewicz. Chciał on ujrzeć i poznać królewnę Wisłę o której urodzie i dobroci tak wiele słyszał.

         

Serce jego mocniej zabiło gdy tylko ją ujrzał i już wtedy wiedział, że kiedyś zostanie ona jego żoną.

Wisełka nieśmiało szpnęła:

-Zobaczysz dalekie kraje, poznasz wiele kobiet...zapomnisz o mnie".

-Takiego warkocza nie da sie zapomnieć-roześmiał się królewicz, wskoczył na konia i odjechał.

Nadeszło gorące, upalne lato. Wczesnym rankiem królewnę obudził płacz kobiet i dzieci.

-Królewno! Ratuj! Nie mamy wody! Wszędzie panuje susza! Królewna zobaczyła wysychające lasy, pożółkłe łąki, padające z pragnienia zwierzęta. Przerażona pobiegła do wiedźmy.

     

-Jeśli chcesz ocalić siebie i swój lud od suszy, musisz ściąc swój długi warkocz i wrzucić go do koryta rzeki otaczającej gród. Taką radę dostała od starej wiedźmy królewna Wisła.

Zsunęły się złote sploty ze zbocza, mignęły pomiędzy kamieniami.. Gdy spadła na nie błękitna łza królewny, zamieniła się w rzekę, która z radosnym szumem pomknęła w dół ku dolinom aż do morza.

Wieczorem królewna spojrzała w lustro.- Nie pozna mnie mój ukochany-westchnęła.

-Za nic na świecie nie pokażę mu się na oczy.

Jak pomyślała tak zrobiła. Gdy królewicz zawitał wreszcie do zamku, skryła się w swojej komnacie.

Nie minęła chwila gdy usłyszała ciche stukanie do drzwi.

-Nie chowaj się przede mną, miła-usłyszała. -Wróciłaś życie tej krainie.

Zostań moją żoną, królewno o złotym sercu.

Długo i szczęśliwie żyła Wisełka u boku swego ukochanego, a rzeka nosząca jej imię do dziś płynie przez polską ziemię, przypominając historię dobrej i ślicznej królewny.

Edit this page (if you have permission) |

Google Docs -- Web word processing, presentations and spreadsheets.