Published using Google Docs
Pytania do kandydata na Prezydenta Gorzowa - Jacka Wójcickiego - od mieszkańców
Updated automatically every 5 minutes

Robert Anacki                                                                            08.11.2014r., Gorzów Wlkp.

Mieszkaniec Gorzowa Wlkp.

 

 

 

 

                                                                    Pan Jacek Wójcicki

Wójt gminy Deszczno

Kandydat na Prezydenta Gorzowa Wlkp.

 

 

 

Panie Wójcie, w świetle zbliżających się wyborów samorządowych, my mieszkańcy Gorzowa (a ja w ich imieniu), chcielibyśmy zadać Panu wiele pytań, na które nie otrzymaliśmy jak dotąd od Pana odpowiedzi. Pisząc „my” mówię tutaj o ludziach z otoczenia biznesowego, którzy tworzą miejsca pracy w naszym mieście, ludziach umocowanych w placówkach edukacyjnych, którzy odpowiadają za kształcenie naszych dzieci, ale przede wszystkim wielu gorzowian którzy nie dostrzegają sensu aby w ogóle brać udział w wyborach i utracili całkowite zaufanie do władzy, która to zapomina o podstawowej zasadzie – że rządzący są dla nas, obywateli i powinni nam służyć, a nie na odwrót.

Ludzie Ci nie chcą narażać swojej reputacji, np. ze strachu o utratę kontraktów, lub zwyczajnie bojąc się, że władza kiedyś odpłaci im za publiczne stawianie trudnych pytań. Nie ukrywam, że doskonale ich rozumiem!

 

Dlaczego pytamy? Z troski o Gorzów, miasto w którym się urodziliśmy, wychowaliśmy, mieszkamy, pracujemy i w którym chcielibyśmy dożyć spokojnej starości.

 

Jak Pan Wójt zapewne wie, Gorzów to miasto o budżecie planowanym na około 500 mln zł rocznie. W okresie 4-letniej kadencji, gdyby został Pan Prezydentem, w Pana ręce, my mieszkańcy Gorzowa, mielibyśmy powierzyć  Panu ponad 2 miliardy polskich złotych – dlatego sformułowaliśmy listę poniższych pytań i zanim wrzucimy kartę do urny, chcielibyśmy aby Pan na nie odpowiedział - w sposób konkretny, czytelny, który pozwoli nam, Gorzowianom dokonać racjonalnego wyboru podczas głosowania.

 

Oto one:

 

1.     Gorzowskie media w ostatnich dniach poinformowały opinię publiczną o fakcie, że zostały Panu postawione zarzuty, oskarżono Pana o  niegospodarność podczas budowy rurociągu koło Prądocina, w trakcie urzędowania jako Wójt Gminy Deszczno. Co budzi nasze wątpliwości, to Pana tłumaczenia, ponieważ w swoich oświadczeniach pisze Pan, że przez lata urzędowania jako Wójt miał wiele kontroli, które zakończyły się pozytywnie, w tym samym oświadczeniu przyznaje Pan, że prowadzone jest postępowanie „w sprawie”.  W naszej ocenie to mydlenie oczu opinii publicznej, bo czym innym w świetle prawa jest: prowadzenie przez organy takie jak prokuratura postępowania „w sprawie”, czym innym też są kontrole, które z kolei naturalnie powinny mieć miejsce w magistratach, a czym innym i znacznie w naszej ocenie poważniejszym jest otrzymanie zarzutów – na logikę można wnioskować, że prokuratura nie dała wiary w Pana tłumaczenia i zdaniem tejże prokuratury dowody wskazują na to, że jednak złamał Pan prawo?

Zatem pytania:

Czy posunął się Pan do złamania prawa, tłumaczył to Pan wszakże dobrą wolą – niemniej czy złamał Pan prawo jak to Pan tłumaczył, żeby zdążyć przed zimą?

Czy posiada Pan zarzuty prokuratorskie – a jeśli tak, czy możemy usłyszeć co dokładnie Panu się zarzuca i czy to prawda, że z tego tytułu grozi Panu nawet 10 lat więzienia?

2.     Chcielibyśmy także aby wyjaśnił Pan dlaczego nie powstały w Deszcznie markety takie jak: "Auchan", ponieważ w gorzowskich mediach można znaleźć ogrom Pana wypowiedzi, że prowadzone są rozmowy, a także to że obiecał Pan publicznie Auchan, Leroy Merlin i Decathlon. Media zarzucają Panu, że to wierutne kłamstwa, że jest Pan mitomanem i zmyślił to, dziennikarze mówią że nie były prowadzone żadne rozmowy w tej sprawie np. z Auchan – co rzekomo sprawdzili, tak więc pytamy:

Czy może Pan potwierdzić, że osobiście lub za pośrednictwem pracowników gminnych prowadził Pan rozmowy z „Auchan” tak jak Pan wielokrotnie podkreślał w mediach? Chcielibyśmy po Pana deklaracji zwrócić się do tych firm o weryfikację Pana słów – czy zgodzi się Pan na to?

Czy tak jak Pan w jednym z wywiadów mówił cytujemy: „Będzie to przede wszystkim centrum dla regionu gorzowskiego i to konkurencyjne dla tych, które są już w Gorzowie obecne(…). Ludzie będą przyjeżdżać do rolników także po ogórki i pomidory” – czy zaniechał Pan tych inwestycji ponieważ nie chciał Pan jako przyszły kandydat na Prezydenta Gorzowa mieć na koncie inwestycji, które to mogłyby być rzeczywistą konkurencją dla tego miasta i narazić na utratę pracy wielu gorzowian, o których Pan teraz zabiega. Czy może jednak walczył Pan do końca o to, żeby z Gorzowa odpłynęły pieniądze do Deszczna? Zatem był Pan gospodarnym Wójtem i potwierdza Pan, że do końca zabiegał o inwestycje, które miały narazić gorzowian na utratę pracy i odpływ pieniędzy do gminy którą Pan zarządzał poprzez jak to Pan podkreślił w powyższej wypowiedzi konkurencję? Czy też nie?

3.     Jest Pan w Zarządzie Związku Celowego Gmin MG-6, jak wiadomo zajmuje się on mówiąc w skrócie „organizacją wywozu odpadów” między innymi na terenie Gorzowa. Pytamy zatem:

Czy jako Członek Zarządu uczestniczył Pan w podejmowaniu decyzji gdzie będzie mieściła się siedziba tej organizacji?  Prosimy o odpowiedź jednoznaczną, czy tak było, czy też nie?

Czy wiedział Pan, że lokal w którym mieści się Związek Celowy Gmin, znajduje się w budynku który wybudowała firma z siedzibą w Deszcznie, gminie której był Pan Wójtem, a dokładnie firma Budomex, którą to zarządzają Panowie o nazwisku Zuza, znani na gorzowskim rynku „biznesmieni”?

Czy zna Pan osobiście Panów Zuza – to jest Pana Janusza Zuzę oraz Sylwestra Zuzę?

Czy wiedział Pan, że ta sama firma realizowała rzekome wg mediów  prace budowlane, finansowane ze środków unijnych i odbierała kolejne zapłaty, za kolejne etapy budowy obiektu w Gorzowie, które nie zostały zrealizowane. Potwierdzają to kontrole skarbowe i innych organów. Znał Pan te fakty, czy też nie? I czy zamierza Pan nadal korzystać z usług tej firmy, np. jako osoba zarządzająca organizacją MG-6?

4.     Czy Pana kampanię finansuje, lub też w inny sposób wspiera Pan Zuza Janusz, Zuza Sylwester, lub firma Budomex bezpośrednio, lub też pośrednio?

5.     Czy sztab wyborczy Pana komitetu mieścił się w lokalach które należą / należały do rodziny Zuza, lub też firmy Budomex? Konkretnie chodzi o lokal przy 30 Stycznia, w którym początkowo znajdowała się siedziba sztabu LdM?

6.     W mediach pojawiły się informacje na temat kosztów prowadzonej przez Pana kampanii. Zarzuca się Panu, że realizowanie jej z takim rozmachem znacznie przekracza limity określone w przepisach prawa, w jednym z wywiadów potwierdził Pan, że koszt kampanii osiągnie 100 000 zł lub więcej – czy może Pan to potwierdzić raz jeszcze, odpowiadając nam, gorzowianom czy rzeczywiście taka kwota została na nią przeznaczona?

Czy patrząc na stan aktualny kampanii – była ona realizowana wyłącznie z oficjalnych wpłat, które opublikowane zostały na stronie Państwa komitetu, czyli to co zastane w mieście, a także działania marketingowe w internecie, produkcja spotów, itp. dnia 5 listopada, było zrealizowane za  45 tyś. polskich złotych, zgodnie z podsumowaniem wpłat do tego dnia?

 

Dlaczego takie pytania Panie Wójcie  - poprosiliśmy o ocenę specjalistę z branży poligraficznej aby oszacował koszt tego, co można było naocznie zaobserwować w mieście, objeżdżając je samochodem, była to tylko część z banerów jakimi jest obwieszone miasto, a które to promują Pana Wójta. Otóż specjalista ten stwierdził że 45 tyś. zł jest kwotą niewyobrażalnie zaniżoną na same banery - to jest ich produkcję, zawieszenie, zbudowanie nierzadko konstrukcji – w tym także kotwienie, pracę ludzi którzy muszą wykonać montaż wysokościowy, najem powierzchni, oświetlenie, czy okablowanie – wg oceny tego specjalisty to co my mieszkańcy widzimy na mieście to setki tysięcy złotych - pytanie więc skąd wójt małej gminy ma na to pieniądze? Poza tym stale pojawiają się reklamy prasowe, reklamy w TV, itd.?

Czy może Pan potwierdzić, że zostało to zrealizowane wyłącznie z tych wpłat – czyli 45 000 polskich złotych, gdyż nawet ludzie kandydujący z ostatnich miejsc list LdM nie dają temu wiary w rozmowach z nami?

7.     Czy to prawda, że mieszkańcy Ulimia koło Gorzowa zasądzili za Pana kadencji jako Wójta, decyzję odnośnie budowy lądowiska i wygrali sprawę?

Czy to prawda, że mimo wyroku sądu, który był na rzecz mieszkańców Ulimia, nie godzących się na budowę ów lądowiska, wprowadzone zostały korekty i ponownie wydał Pan decyzję z pozwoleniem na jego budowę - czy to prawda Panie Wójcie?

8.     Panie Wójcie czy to prawda że za Pana kadencji w Deszcznie, pensja Wójta urosła z kilku do ponad 10 tysięcy złotych miesięcznie?

Czy jako prezydent Gorzowa ma Pan zamiar podnieść sobie wynagrodzenie w podobnej skali - oczywiście nie mamy nic do obrotnych ludzi, niemniej w świetle słów które Pan wypowiada, że realizuje Pan kampanię na Prezydenta Gorzowa głównie ze swoich pieniędzy – to czy nie jestem faktem iż pośrednio to mieszkańcy Deszczna ją finansują, bez możliwości decydowania czy tego chcą, czy też nie? Przecież to z ich podatków opłacana była Pańska pensja jako Wójta gminy, która została wg wielu doniesień medialnych tak wysoko podniesiona, w tak krótkim czasie. Tak więc?

Czy to prawda, że gmina Deszczno nie posiadała odpowiednich środków na sfinansowanie szkolnej sali komputerowej dla dzieci i w świetle tak wysokiego wzrostu wynagrodzenia Wójta nie jest to Pana zdaniem nadużyciem władzy?

9.     Cytując Gazetę Wyborczą: „Deszczno wcale nie chce rozwiązywać umowy ze spółką MZK, która wysyła do gminy dziewięć linii autobusowych - mówi wójt Jacek Wójcicki. W piątek zerwał jednak specjalne porozumienie dzięki któremu MZK do gminy w ogóle może wjechać. Nie kryje, że w ten sposób chce przymusić Gorzów do respektowania karty mieszkańca gminy mającej gwarantować darmowe przejazdy mieszkańcom podgorzowskiego Deszczna.”

Cały tekst: http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/1,35211,16072002,Wojt_Deszczna__Autobusowe_porozumienie_wypowiadam___.html#ixzz3IUTksjqm

Czy może Pan potwierdzić, że szantażował Pan Gorzów, w tym Miejski Zakładki Komunikacji, poprzez zerwanie porozumienia aby wymusić darmowe przejazdy za które zapłaciliby mieszkańcy Gorzowa?

Cytując Pana wypowiedź z powyższego artykułu:

„Pierwszym wabikiem miały być darmowe przejazdy autobusami MZK z Deszczna do Gorzowa (dziś do gminy jeździ dziewięć linii). Wójt razem ze swoimi urzędnikami wyliczyli, że taki prezent dla mieszkańców kosztowałby gminę ok. 1 mln zł rocznie.”

Czy chciał Pan aby mieszkańcy Gorzowa o których głosy to zabiega, zapłacili za przejazdy mieszkańców Deszczna 1 mln złotych?

10. Czy złoży Pan przed nami mieszkańcami Gorzowa deklarację, że gdyby niezawisły Sąd, zasądził Pana winę w sprawie rurociągów w Prądocinie i potwierdziłyby się tym samym zarzuty Panu przedstawione, to czy jako człowiek honoru zrezygnuje Pan z funkcji publicznych, niezależnie od tego jaką by Pan na ten czas piastował?

 

Odpowiedzi prosimy opublikować w formie możliwe dostępnej dla wszystkich mieszkańców Gorzowa, czyli w internecie, przekazując je również gorzowskim mediom.

 

Informujemy także, że została wykupiona pełna strona na Pana odpowiedzi w poczytnej prasie gorzowskiej – jeżeli do poniedziałku 10 listopad 2014r, do godz. 18:00 otrzymamy te odpowiedzi, postaramy się aby zostały zawarte w ramach planowanej przez nas publikacji.

 

Z wyrazami szacunku, mieszkańcy Gorzowa.